Polskie Linie Lotnicze LOT mają dwóch nowych członków zarządu. To Jerzy Kurella i Piotr Karnkowski. Michał Fijoł pozostaje prezesem narodowego przewoźnika.
Piotr Karnkowski obejmie stanowisko członka zarządu ds. finansowo-ekonomicznych, a Jerzy Kurella - członka zarządu ds. korporacyjnych. Na stanowisku członeka zarządu ds. operacyjnych pozostaje Dorota Dmuchowska, zaś prezesem Michał Fijoł.
Pełniącym obowiązki członków zarządu ds. ekonomiczno-finansowych oraz korporacyjnych był dotychczas Artur Lebiedziński, delegowany z rady nadzorczej.
Dzisiaj portal WNP informował, że w kwestii obsady zarządu PLL LOT spierają się dwa obozy w koalicji rządzącej, z których jeden chciałby zmiany na stanowisku prezesa. Do tego jednak nie doszło i Michał Fijoł utrzymał swoje stanowisko. Wcześniej po już pod koniec maja Fijoł został jednak odwołany ze stanowiska prezesa Polskiej Grupy Lotniczej. Zastąpił go w
Artur Lebiedziński. PGL jest właścicielem 30,7 proc. akcji PLL LOT.
– Michał Fijoł jest bardzo dobrym prezesem. Sprawdził się zarówno w pandemii jak i w procesie odbudowy pozycji LOT po jej zakończeniu. Sam minister Maciej Lasek podkreśla "fenomenalne wyniki" za rok 2023. Nie jest oczywiście tak, że każdego roku musimy widzieć miliard złotych zysku, ale pozycja finansowa jest stabilna, pomoc publiczna będzie spłacana a wyniki będą mocno pozytywne – mówi Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.
– Dobrze została przyjęta strategia LOT do 2028, którą nawet spółka zaczyna wyprzedzać choćby przez przyspieszenie procesu zakupu floty regionalnej co przecież będzie budować masę na Okęciu, która potem zostanie przeniesiona jako dominująca na lotnisko CPK. Co także jest nie bez znaczenia pamiętając wydarzenia z przeszłości załoga stoi za nim murem dzięki stałemu dialogowi całego zarządu z pracownikami. Kiedy latam samolotem właściwie za każdym czasem dostaje pytanie "czy Fijoł zostanie"?. To najlepiej świadczy o świetnym ułożeniu relacji wewnątrz LOT – dodaje Furgalski.
Obecnie flota PLL LOT składa się z 84 samolotów: sześciu boeingów B737-800, 16 B737 MAX 8, ośmiu B787-8, siedmiu B787-9 Dreamliner oraz 47 embraerów E-Jet: pięciu E170, 15 E175 (w tym dwa do dyspozycji rządu), ośmiu E190, 16 E195 oraz
trzech E195-E2. LOT oczekuje na dostawę siedmiu boeingów 737 MAX 8, choć niewykluczone, że do floty trafią także kolejne E-jety E2 pierwotnie szykowane dla linii SKS Airways.